Mija 12 lat od katastrofy w Smoleńsku. Jesteśmy bliżej prawdy o tej tragedii?
Mamy założone różne wersje śledcze i na tę chwilę niczego nie wykluczamy – także wersji o tym, że osoby trzecie spowodowały katastrofę. Trudność polega na tym, że od 2016 r. Rosjanie z nami zupełnie nie współpracują. W normalnej sytuacji mielibyśmy wrak i możliwość przeprowadzania na miejscu zdarzenia badań, których wymagają od nas międzynarodowi biegli zaangażowani do tej sprawy. To wszystko jest niemożliwe do zrealizowania, więc czasem używamy bardzo niekonwencjonalnych metod, by pozyskać materiał porównawczy do badań. Po uzyskaniu wszystkich cząstkowych opinii międzynarodowy zespół biegłych sporządzi kompleksową ekspertyzę, która będzie podstawą do wydania decyzji prokuratorskiej. W zespole tym są utytułowani eksperci, którzy badali katastrofę boeinga czy zamach terrorystyczny nad Lockerbie.