Aktualizacja: 24.02.2025 22:26 Publikacja: 29.03.2022 13:51
Nikołaj Patruszew
Foto: Пресс-служба Президента России, CC BY 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/4.0>, via Wikimedia Commons
- Jest możliwe, że to Zachód opracowuje plany zorganizowania takiej prowokacji. To państwa obecnego, kolektywnego Zachodu mają wielkie doświadczenie w użyciu broni chemicznej i trujących substancji. Niemcy w czasie I wojny światowej, Japonia w latach 30-tych, Amerykanie w Wietnamie, żeby nie wspomnieć o prowokacjach z użyciem broni chemicznej w Syrii - powiedział Patruszew w rozmowie z dziennikiem "Argumenty i Fakty".
Patruszew odpowiedział w ten sposób na pytanie o możliwość dokonania przez Rosję prowokacji na Ukrainie, która uzasadniłaby użycie przez Federację Rosyjską broni chemicznej lub biologicznej na Ukrainie. Taki scenariusz był omawiany na nadzwyczajnym szczycie NATO.
Niedzielne wybory do Bundestagu dokonały pewnych przetasowań na niemieckiej scenie politycznej. Nie mają rewolucyjnego charakteru i nie zagrażają politycznej stabilności RFN.
Partia, która zmierzała do grobu, zdobyła aż 8,8 proc. głosów w niedzielnych wyborach do Bundestagu. Zaklina się, że z „faszystami” z AfD nigdy nie będzie współpracować, ale jak oni jest przeciwna specjalnym wydatkom wojskowym dla Ukrainy.
AfD może mieć szansę na przejęcie rządów w Niemczech, jeżeli wycofa kontrowersyjnych polityków z pierwszego szeregu, zerwie z demagogią, przemyśli politykę wobec UE oraz Rosji – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Werner Patzelt, politolog z Drezna.
Viktor Orbán skomentował w serwisie X wynik wyborów parlamentarnych w Niemczech.
Skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec i postkomunistyczna Lewica (Die Linke) zdobyły jedną trzecią miejsc w niemieckim parlamencie, co oznacza, że partie te będą w stanie blokować zmiany o charakterze konstytucyjnym.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Dziś mijają dokładnie trzy lata od wybuchu wojny.
Prezydent USA okazał się nadzwyczaj przychylny Wołodymyrowi Zełenskiemu w trakcie spotkania z Emmanuelem Macronem. Przyczyny należy szukać w Moskwie.
Wojna z Ukrainą i nieustanna walka z zewnętrznymi wrogami są paliwem napędowym reżimu na Kremlu. Gdy tego paliwa zabraknie, zbudowany przez Putina system może się posypać.
W ślad za Unią Europejską także Wielka Brytania nałożyła w poniedziałek, w trzecią rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainę, nowe sankcje. Są najmocniejsze od początku wojny. Uderzają w 14 rosyjskich kleptokratów, dziesiątki firm i tankowców floty cieni. Biją też w chińskich, północnokoreańskich, tureckich, tajskich, indyjskich i kirgiskich pomocników Putina.
- Mamy wspólny cel pokoju - mówił podczas wspólnej konferencji z prezydentem USA Donaldem Trumpem prezydent Francji Emmanuel Macron. Z kolei prezydent USA powiedział, że "zawrzemy pokój", bo wojna na Ukrainie "to jeden wielki problem, którego się pozbędziemy".
Chciałem powiedzieć, że jestem wdzięczny wszystkim uczestnikom Rady Bezpieczeństwa Narodowego - mówił po posiedzeniu tego ciała prezydent Andrzej Duda. Mówił, też, że zwrócił się do rządu o wycofaniu się z projektu nowelizacji ustawy o Radzie Ministrów, który znosi obowiązek zapraszania prezydenta na posiedzenia dotyczące bezpieczeństwa.
Trzy lata po inwazji Rosji nasi wschodni sąsiedzi potrzebują sojuszników bardziej niż kiedykolwiek. Bezpieczeństwo Ukrainy i tym samym nasze nie może być podporządkowane sondażom i kampanii prezydenckiej. Po prostu są tematy, które powinny być wyjęte z politycznych sporów.
Niedzielne wybory do Bundestagu dokonały pewnych przetasowań na niemieckiej scenie politycznej. Nie mają rewolucyjnego charakteru i nie zagrażają politycznej stabilności RFN.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas