Cichanouska: Białoruś jest już częściowo okupowana przez Rosjan

Łukaszenko jest rosyjskim kolaborantem – mówi Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji demokratycznej.

Publikacja: 24.03.2022 21:00

Swiatłana Cichanouska

Swiatłana Cichanouska

Foto: materiały prasowe

Od kilku dni pojawia się coraz więcej doniesień, że Aleksander Łukaszenko może wysłać swoją armię do Ukrainy. Myśli pani, że to zrobi?

Z jednej strony rozumiemy, że nie jest to w interesie Łukaszenki, bo zostałby agresorem i pociągnąłby nasze państwo na dno. Tego, co zrobił, już z siebie nie zmyje. Ale jeżeli wyśle swoje wojska, to tylko skomplikuje jego sytuację. Mogę przypuszczać, że domaga się tego Kreml, by nie być osamotnionym w swoich działaniach. Ale myślę, że nasze wojska nie były wprowadzone do Ukrainy tylko dlatego, że jest duży opór wewnątrz sił zbrojnych. Myślę, że dowódcy rozumieją, że wysyłając tam żołnierzy, skazaliby ich na śmierć. Poza tym to nie są liczne siły, nie są przygotowane do wojny i nie zmienią specjalnie sytuacji. Ale Kreml chce ostatecznie zachlapać krwią reżim Łukaszenki. Na Białorusi działa mocna propaganda, która wmawia ludziom, że w Ukrainie są jacyś naziści. Ale wierzę w to, że żołnierze białoruscy wszystko rozumieją, że Ukraińcy są naszymi braćmi. Jak możemy toczyć wojnę z braćmi?

Pozostało 88% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Obiekt w Polsce na liście "priorytetowych celów” Rosji. "Wzrost ryzyka"