W ostatnim czasie w mediach pojawiały się spekulacje, że po tym, jak tzw. ustawa Hoca nie została uchwalona, minister zdrowia poda się do dymisji. W rozmowie z "Faktem" Adam Niedzielski powiedział, że znajdujemy się w szczycie piątej fali koronawirusa, a "człowiek odpowiedzialny, a w tym przypadku odpowiedzialny po dwakroć, bo za zdrowie i życie ludzi, nie może w takim momencie myśleć o rezygnacji". - Czuję się odpowiedzialny przed społeczeństwem i przed moimi współpracownikami w ministerstwie. Jeżeli planowałbym takie rzeczy w szczycie piątej fali, to byłoby to wyrazem braku odpowiedzialności i tchórzostwa - dodał.
Minister zdrowia oświadczył, że "widzimy oznaki poprawy sytuacji epidemicznej w Polsce". - Piąta fala nie wiąże się już z tak dużą liczbą hospitalizacji. Mamy rozejście się ścieżki wzrostu zakażeń od ścieżki wzrostu hospitalizacji. To jest efekt mniejszej zjadliwości Omikrona ale i jednak efekt wyszczepienia - zaznaczył. - Ta sytuacja pozwala nam myśleć o powrocie do normalności - podkreślił.
Czytaj więcej
Od 1 marca raczej nie będzie obowiązku szczepień na COVID-19 dla przedstawicieli służb mundurowyc...
Czy w związku z tym należy spodziewać się zniesienia tzw. obostrzeń, czyli ograniczeń praw obywatelskich i swobody prowadzenia działalności gospodarczej?
- Myślę, że w perspektywie miesiąca - bo przewidujemy, że ta piata fala będzie się wygaszała przez najbliższe kilka tygodni - na pewno będę rekomendował stopniowe odchodzenie od restrykcji i przywracanie normalnego funkcjonowania życia społecznego i gospodarczego - zapowiedział minister Niedzielski.