W myśl obowiązującej ustawy o prokuraturze Andrzej Duda miał być gwarantem utrzymania się na stanowiskach nominatów PiS nawet dziesięć miesięcy po ewentualnie przegranych wyborach. Zapewnił mu to w nowelizacji ustawy o prokuraturze sam Zbigniew Ziobro. Obecny konflikt o Sąd Najwyższy jednak zmienił układ sił. Po tym jak Duda zawetował ustawy o KRS i SN, został w kilku wywiadach prasowych zaatakowany przez Ziobrę.
Na czym polega problem? W ustawie o prokuraturze, którą Sejm przyjął w styczniu 2016 r., najważniejszą zmianą było ponowne połączenie stanowisk prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Obie te funkcje pełni Zbigniew Ziobro. Jednak w nowelizacji wprowadzono rozwiązanie, które mogłoby odegrać kluczową rolę, gdyby w wyborach parlamentarnych jesienią 2019 r. władzę utracił PiS.