Sprawa wypadku premier Szydło nadal tajna

Sąd w Oświęcimiu odmówił „Rzeczpospolitej" poznania akt śledztwa w sprawie wypadku premier Szydło.

Aktualizacja: 26.04.2018 06:23 Publikacja: 25.04.2018 19:25

Rządowe auto z Beatą Szydło rozbiło się 10 lutego 2017 r.

Rządowe auto z Beatą Szydło rozbiło się 10 lutego 2017 r.

Foto: Polska Press, Grzegorz Sulkowski

Ekspertyzy biegłych dotyczące rekonstrukcji wypadku rządowej limuzyny, w którym ucierpiała ówczesna premier Beata Szydło i dwóch funkcjonariuszy BOR, i inne zgromadzone dowody nadal są okryte tajemnicą i poza zasięgiem opinii publicznej. Chociaż śledztwo blisko dwa miesiące temu zostało zamknięte, sąd nie zgadza się, by dziennikarze zobaczyli, co jest w aktach.

– To niewątpliwie ogranicza mediom prawo do informacji, i uniemożliwia im wyrobienie sobie oceny – uważa prof. Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Sławomir Mentzen: Patodebata w Końskich pokazuje, w jakim cyrku żyjemy
Polityka
Polityczny chaos w Końskich. Hołownia zyskuje, Nawrocki i Trzaskowski wypadli średnio
Polityka
Sondaż: Wygrana którego z kandydatów byłaby najgorsza dla Polski?
Polityka
Debata w Końskich: Jak Trzaskowskiego i Nawrockiego oceniają politycy PiS i KO?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Polityka
Wybory prezydenckie. Koniec debat. Czy sprawdzi sie powiedzenie, że wybory wygrywa się w Końskich?