Wtorkowe spotkanie przedstawicieli rządu i opozycji w Kancelarii Premiera nie przyniosło przełomu, jeśli chodzi o walkę z pandemią. Ale uczestniczący w nim prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział nowe rozwiązania, które mają dotyczyć zarówno lepszego egzekwowania obostrzeń, jak i odpowiedzialności cywilnej pracowników oraz obowiązku lekarzy leczenia pacjentów covidowych.
Na stole nie zostały jeszcze położone konkretne zapisy. Co z ustawą posła Hoca, która od kilku tygodni wywołuje kontrowersje przede wszystkim w Klubie PiS? – Ten projekt nadal procedowany jest w tym tygodniu w Sejmie – mówił po spotkaniu rzecznik rządu Piotr Müller. – Na bazie nowych postulatów, dodatkowych pomysłów przygotujemy jeszcze jedną ustawę, która będzie uzupełnieniem ustawy posła Hoca – powiedział Piotr Müller.
Jak dodał, dokument będzie zawierał też niektóre rozwiązania, o których mówiła opozycja. Ten projekt ma być przedstawiony w środę lub w czwartek. Być może będzie to projekt poselski.
Czytaj więcej
Blisko trzy godziny trwała dyskusja między rządem i przedstawicielami sejmowych klubów. Przełomu nie było. PiS zapowiedziało kolejną ustawę.
Politycy opozycji są rozczarowani przebiegiem rozmowy. – Moje wrażenie po tym spotkaniu jest takie, że ono było bez sensu. Poszliśmy z oczekiwaniami konkretów. Usłyszeliśmy zamiast tego od prezesa Kaczyńskiego niejasną deklarację, że będzie zupełnie nowa ustawa, która ma poszerzyć dostęp do testów i wprowadzi możliwość pozywania pracowników, którzy odmawiają testowania albo szczepienia się. Ta ustawa powinna wzmocnić też kompetencje policji i straży miejskiej, by miały większe możliwości egzekwowania obostrzeń – mówi „Rzeczpospolitej" Marcelina Zawisza z partii Razem.