- Biorąc pod uwagę, że moja córka ma 15 lat, a moje nazwisko jest lokalnie znane, jest to po prostu karygodne i obrzydliwe, niegodziwe. Ja rozumiem potrzebę niektórych wyrażania poglądów antyszczepionkowych - ponieważ te maile, ten mail, który widziałem opierał się na poglądach antyszczepionkowych - ale jest to po prostu obrzydliwe - kontynuował były szef CBA.
- Nikt nie włamał się na maila mojej córki, został stworzony fikcyjny mail, natomiast z wyróżnikami imienia i nazwiska mojej córki. W Białobrzegach nasze nazwisko jest jednoznacznie kojarzone i znane - dodał Wojtunik.
Czytaj więcej
- To jest oczywiście burza w szklance wody, pic i fotomontaż, który organizuje opozycja - powiedz...
- Z tego co wiem maile były skierowane do urzędników lokalnego szczebla - kontynuował były szef CBA. - Z tego co wiem policja prowadzi postępowanie przygotowawcze w tej sprawie - dodał. - Sądzę, że sprawa nie powinna być trudna do wyjaśnienia dla policji - stwierdził również.
- Jest to działanie bardzo podobne na terenie różnych województw. Operacja jest celowana w lokalnych urzędników, w tą akcję są uwikłane osoby związane z osobami, które nie do końca podobają się władzy. Wygląda to dziwnie, coraz więcej działań w ostatnim czasie przypomina działania charakterystyczne dla reżimów wschodnich - tak Wojtunik odpowiedział na pytanie o to, czy działania przeciw jego córce mogą być elementem szerszej akcji, w ramach której pogróżki wysyłały też m.in. osoby podszywające się pod numer kancelarii prawnej Doroty Brejzy, żony senatora KO Krzysztofa Brejzy.