Jak ustaliło Radio Zet władze Warszawy szacują, że "sprzątanie" przed Marszem Niepodległości kosztowało niemal 500 tysięcy złotych. Warszawski ratusz chce teraz uzyskać zwrot poniesionych w związku z realizacją żądania wojewody kosztów.
Władze Warszawy mają dysponować opiniami prawnymi, z których wynika, że Warszawa może domagać się takiego zwrotu, po zaskarżeniu polecenia wojewody do sądu administracyjnego.
Czytaj więcej
Z trasy Marszu Niepodległości zostaną usunięte m.in. kosze na śmieci i rowery - zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (PO). Polityk wyraził nadzieję, że wydarzenie organizowane z okazji Święta Niepodległości odbędzie się bez ekscesów.
Taka skarga, podpisana przez Rafała Trzaskowskiego, miała wpłynąć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego 9 grudnia.
Przed Marszem Niepodległości wojewoda mazowiecki, Konstanty Radziwiłł, nakazał prezydentowi Warszawy, Rafałowi Trzaskowskiemu, usunięciu wszystkich potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów z trasy Marszu. W efekcie tylko z ronda Dmowskiego, na którym toczyły się prace budowlane, wywieziono 400 ton materiałów budowlanych.