Kierwiński odniósł się do imprezy urodzinowej jednego z dziennikarzy, która odbywała się w czasie sprawozdania prezesa NIK-u w Sejmie. Na imprezy pojawili się politycy z większości opcji politycznych, w tym - co widać na zdjęciach z imprezy - Tomasz Siemoniak, Borys Budka i Sławomir Neumann.
- To nie jest kwestia pierwszoplanowa, ale powinno się reagować na takie rzeczy. Nie było mowy o żadnym zawieszeniu posłów - oddali się po trudnej rozmowie, do dyspozycji przewodniczącego Donalda Tuska. Nie było mowy o żadnych zawieszeniach - podkreślił polityk.
Nie było mowy o zawieszeniach posłów
Poseł wskazywał na problem marginalizacji NIK-u w skutek działań polityków partii rządzącej.
- Bardzo żałuje, że na tak ważnym punkcie jak sprawozdanie NIK-u nie było pan a premiera Morawieckiego. NIK jest konstytucyjnym organem państwa i kontroluje rządzących, a rządzący nie bardzo chcą być kontrolowani. To jest największy problem i powinniśmy rozmawiać o tym w jaki sposób fundamenty demokracji są cały czas podkopywane - stwierdził gość Polskiego Radia