Na spotkaniu prezydent Federacji Rosyjskiej pogratulował el-Asadowi zwycięstwa w tegorocznych wyborach. - Wyniki pokazują, że ludzie panu ufają i mimo trudności i tragedii ostatnich lat, wciąż kojarzą z panem proces powrotu do normalnego życia - powiedział Władimir Putin, cytowany przez służby prasowe Kremla.
Rosyjski prezydent wyraził nadzieję, że Syria "stanie na nogi" i będzie się rozwijać. Ocenił, że "wiele już zrobiono w tym celu".
- Dzięki naszym wspólnym wysiłkom większość terytorium Syrii została wyzwolona. Terroryści ponieśli bardzo poważne, znaczne szkody, a rząd, na którego czele pan stoi, kontroluje 90 proc. terytorium - mówił.
Czytaj więcej
Aleksander Łukaszenko odwiedził poligon podczas ćwiczeń Zapad-2021. Przekazał, że Mińsk planuje z...
Władimir Putin stwierdził, że według niego głównym problemem jest to, że na terytorium Syrii rozmieszczone są obce siły zbrojne "bez decyzji ONZ" i bez zgody el-Asada, "co jest wyraźnie sprzeczne z prawem międzynarodowym" i utrudnia odbudowę kraju "w tempie, które byłoby możliwe, gdyby cały kraj był kontrolowany przez legalny rząd".