Premier przeprasza za Palikota

Sąd nad posłem skandalistą. Partyjna nagana i utrata funkcji szefa komisji „Przyjazne państwo” – to kara, jaką chcą nałożyć na Janusza Palikota władze PO

Aktualizacja: 14.01.2009 06:55 Publikacja: 14.01.2009 04:39

W ostatnich dniach Janusz Palikot przekroczył granice elementarnej przyzwoitości – stwierdził wczora

W ostatnich dniach Janusz Palikot przekroczył granice elementarnej przyzwoitości – stwierdził wczoraj premier Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

– Ubolewam z powodu wypowiedzi Janusza Palikota. W ostatnich kilku dniach przekroczył on granice elementarnej przyzwoitości. Muszę w jego imieniu przeprosić – mówi premier Donald Tusk.To reakcja na roztrząsane od ubiegłego piątku obraźliwe słowa Palikota na temat minister rozwoju regionalnego z rządu PiS Grażyny Gęsickiej, której zarzucił polityczną prostytucję, oraz sugestie, że prezes PiS Jarosław Kaczyński jest gejem.

– Janusz Palikot poniesie ostre konsekwencje – zapowiedział po południu Tusk. Podkreślił, że tym razem na słowach się nie skończy, a poseł otrzyma karę, która spowoduje, że nie będzie się już mógł wypowiadać obraźliwie w imieniu Platformy.

Szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski mówił o zawieszeniu Palikota w prawach członka klubu na miesiąc. – To jedna z najostrzejszych kar – przekonywała „Rz” Elżbieta Łukacijewska, wiceszefowa Klubu PO. Jej zdaniem należałoby też rozważyć dla Palikota czasowy zakaz występowania w mediach.

Nikt z władz PO nie zostawiał jednak złudzeń: w grę nie wchodziła najcięższa kara, czyli całkowite usunięcie z klubu. – Powinno się to robić jedynie za czyny, a nie za słowa – twierdził Sławomir Nowak, szef gabinetu politycznego premiera i członek Zarządu Krajowego PO. Po trzech godzinach dyskusji Zarząd PO podjął jednak decyzję, że ostatecznie zarekomenduje klubowi jedynie udzielenie Palikotowi kolejnej z rzędu nagany i odebranie mu przewodniczenia komisji „Przyjazne państwo”, która jest jego politycznym konikiem. Decyzje w tej sprawie mają zapaść na posiedzeniu klubu za tydzień.

– Wiemy, że mocno odczuje tę karę – zapewniał wieczorem w TVN 24 wicepremier Grzegorz Schetyna. – Ale chcemy, żeby wrócił do normalności i nie posługiwał się takim językiem.

Grażyna Gęsicka, która przyjęła przeprosiny premiera, uważa, iż utrata komisji byłaby dla Palikota dotkliwa: – To przekreślenie jego politycznych ambicji.

Większość polityków opozycji jest jednak innego zdania. – To iluzoryczna kara, bo ta komisja załatwiła już wszystko, co miała załatwić – mówi poseł PiS Marek Suski. Łagodność PO go nie dziwi: – Palikot dobrze wypełnił zadanie, które nałożyła na niego partia. Skutecznie odwrócił uwagę od poważnych problemów, takich jak kryzys energetyczny czy finansowy, więc za co miałby być dotkliwie karany?

– Ta decyzja to klasyczny unik. Co prawda jest to krok w dobrą stronę, ale Janusz Palikot cały czas pozostaje twarzą PO. Partia nie odcina się od niego jednoznacznie – dodaje Mariusz Kamiński, rzecznik Klubu PiS.Zdaniem szefa SLD Grzegorza Napieralskiego „symboliczna kara” sprawi, że Palikot powstrzyma swój ostry język „na dwa tygodnie”.

Polityka
Przed wielką majówką: Trzaskowski kontratakuje, debaty „grają” w kampanii jak nigdy wcześniej, podsumowanie 1000-lecia koronacji
Polityka
Sondaż: Kto wypadł najlepiej w debacie „Super Expressu”?
Polityka
Jacek Nizinkiewicz: Sondaż pokazuje, że debatę wygrał Trzaskowski. Kandydat KO nie może ignorować lewicy
Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Szczyt Trójmorza: Geopolityka cierpi w czasie kampanii wyborczej
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Ile mieszkań ma Karol Nawrocki? Kandydat PiS twierdził, że jedno, dokumenty temu przeczą
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne