Winią resort Pawlaka za fiasko jednego okienka

Kancelaria Premiera sprawdziła, jak resort gospodarki wprowadził ułatwienia dla przedsiębiorców. Raport jest miażdżący

Publikacja: 16.11.2010 20:36

Waldemar Pawlak

Waldemar Pawlak

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik Sławomir Mielnik

Audytorzy z Kancelarii Premiera w sierpniu sprawdzili, jak działa słynne jedno okienko, które miało ułatwić zakładanie firmy w Polsce.

Najkrótszy wniosek? Jedno okienko nie działa.

Przygotowane w 2008 r. przez Ministerstwo Gospodarki zmiany w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej miały m.in. usunąć konieczność składania wielu formularzy – w ZUS, Głównym Urzędzie Statystycznym, urzędzie skarbowym.

Zmiany zaczęły funkcjonować w marcu 2009 r. Ale – jak wytykają audytorzy – ograniczyły się jedynie do rejestracji, czyli do złożenia jednego kompleksowego formularza w jednym miejscu.

Resztę spraw i tak trzeba załatwić w innych okienkach, odwiedzić urząd skarbowy, by uzyskać numer NIP i zgłosić formę opodatkowania, załatwić formalności w ZUS, założyć konto bankowe dla firmy.

Co gorsza, w niektórych przypadkach procedura się wydłużyła (tak jest, gdy chcemy zarejestrować firmę w KRS) – krytykuje raport.

Dlaczego jedno okienko zakończyło się fiaskiem?

Kontrolerzy z Kancelarii Premiera wytykają, że błędy popełniono już podczas przygotowania projektu zmian w ustawie. Przepisy, które wprowadziły jedno okienko, uznali za "nieadekwatne do potrzeb przedsiębiorców i niezgodne z celami w Strategicznym Planie Rządzenia" – czytamy w wystąpieniu pokontrolnym skierowanym do wicepremiera Waldemara Pawlaka.

"Przyjęte rozwiązania spotykają się z uzasadnioną krytyką społeczną i nadal powodują negatywne postrzeganie Polski w zakresie wolności gospodarczej" – krytykuje Kancelaria Premiera.

Raport gani resort gospodarki za pospiesznie i źle przygotowany projekt zmian prawa. Wytyka brak odpowiednich analiz.

Ale PSL nie czuje się odpowiedzialne. – Waldemar Pawlak nie ma z tym nic wspólnego, zajmuje się innymi sprawami – mówi Mieczysław Kasprzak z PSL, wiceszef Sejmowej Komisji Gospodarki. – Pomysłodawcą był Adam Szejnfeld, były wiceminister gospodarki z PO – zaznacza.

Szejnfeld odszedł z resortu kilka miesięcy po uruchomieniu jednego okienka. Wczoraj nie udało nam się z nim porozmawiać.

– Odpowiedzialność ponosi cały resort. To, że wiceminister Szejnfeld zajmował się projektem, nie zwalnia wicepremiera Pawlaka z kontrolowania efektów, jakie przynosi praca jego ministerstwa – uważa Wojciech Saługa (PO) z Komisji Gospodarki.

Resort gospodarki broni się, zarzucając, że KPRM nie spieszyła się z zaakceptowaniem projektu i że kontrolerzy opierają się na niemiarodajnych badaniach.

Audytorzy z Kancelarii Premiera w sierpniu sprawdzili, jak działa słynne jedno okienko, które miało ułatwić zakładanie firmy w Polsce.

Najkrótszy wniosek? Jedno okienko nie działa.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Polityka
Prezes PiS grzmi o zamachu stanu. Premier gra w ping-ponga
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Polityka
Kaczyński o działaniach Święczkowskiego. "Prawo przestało obowiązywać"
Polityka
Znamy szczegóły rekonstrukcji. Wykuwa się nowy układ sił w rządzie
Polityka
Wipler: Będą dramatyczne korekty wyników tuż przed wyborami prezydenckimi
Polityka
Kiedy będą wybory prezydenckie 2025? Termin nie jest przypadkowy