Wezwano go, bo był uczestnikiem spotkania w 2007 r. u ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego, na której miała być omawiana sprawa zatrzymania Barbary Blidy. Kaczyński miał wtedy stwierdzić: „Skoro macie stalowe dowody, to ją zamknijcie".
– Na tej naradzie nie było w ogóle mowy o aferze Blidy. Była za to mowa o mafii węglowej i korupcji w świecie politycznym – mówił wczoraj Kamiński.
Twierdził, że nazwisko byłej posłanki padło wśród wielu innych, sprawa nigdy więcej nie wracała w jego obecności, a on nie znał terminu jej zatrzymania.
W tamtym spotkaniu oprócz ówczesnego szefa CBA mieli uczestniczyć m.in. ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, szef MSWiA Janusz Kaczmarek, szef ABW Bogdan Święczkowski oraz były komendant główny policji Konrad Kornatowski.
Barbara Blida zginęła w 2007 r. podczas akcji ABW w jej domu.