Lider partii KORWiN, która w wyborach do Parlamentu Europejskiego startuje jako członek Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy, wylicza na Facebooku, że w Polsce "podatki razem ze składkami na ZUS wynoszą około 83 proc.", tymczasem "w ustroju niewolniczym, niewolnik miał prawo do zatrzymania dla siebie 10 proc. tego co zarobił poza domem".
"Teoretycznie jesteśmy w lepszej sytuacji niż niewolnik w starożytnym Rzymie, ale nie zapominajmy, że właściciel niewolnika miał obowiązek go nakarmić, zapewnić mieszkanie i przyodziać. W naszym przypadku sami musimy sobie zapewnić niezbędne do przeżycia elementy, przez co nasza sytuacja gospodarcza jest gorsza niż niewolnika w Rzymie" - dodaje Korwin-Mikke.
Zdaniem lidera partii KORWiN "różnica pomiędzy niewolnictwem w starożytnym Rzymie, a obecnym jest taka, że raz na cztery lata możemy sobie tego pana wybrać". "Natomiast nasza partia, która ustrój niewolniczy chce zlikwidować jest tępiona i odsuwana" - dodaje.
Według Korwin-Mikkego "ludzie czują, że są okradani i w końcu się zbuntują". "Obecna klasa polityczna to jest banda złodziei, przy których arystokracja francuska to kupa uczciwych i przyzwoitych, przezornych ludzi. Takiej bandy złodziei i utracjuszy nie było w dziejach ludzkości" - podsumowuje Korwin-Mikke.