Los marszałka Marka Kuchcińskiego rozstrzygał się w środę. Wczesnym popołudniem na Nowogrodzkiej rozpoczęła się narada sztabowa, planowana z pewnym wyprzedzeniem. Było jednak oczywiste, że będzie dotyczyć głównego tematu politycznego ostatnich dni, czyli lotów marszałka Kuchcińskiego. Jak wynika z naszych informacji, w trakcie spotkania politycy PiS rozważali różne scenariusze. W tym i taki, w którym marszałek rezygnuje, ale pozostaje na pierwszym miejscu na liście w swoim okręgu wyborczym.
Inne opcje rozważane w PiS to scenariusz przeczekania kolejnych kilkudziesięciu godzin i obserwowania rozwoju sytuacji. Ostateczne decyzje miał podjąć prezes PiS w środę wieczorem, już po zamknięciu tego wydania „Rzeczpospolitej".
Bez wpływu
Czasu na wybór scenariusza nie jest dużo. W piątek ma się odbyć sejmowa debata nad odwołaniem Kuchcińskiego. Wniosek o to złożyła Platforma. – Być może rozpocznie się od wyboru nowego marszałka – spekuluje nasz rozmówca z PiS. Takiego scenariusza spodziewają się też nasi informatorzy z opozycji, którzy twierdzą, że Kaczyński postawi na Małgorzatę Wassermann, „jedynkę" PiS w Krakowie.
Sprawa Kuchcińskiego to ostatni z całej serii tematów, które w lipcu i na początku sierpnia zajmowały opinię publiczną. Niedobór leków, zamieszanie w edukacji, wydarzenia w Białymstoku to tylko niektóre z nich. Sztabowcy jednak podchodzą spokojnie do trudnych tygodni. Głównie ze względu na wyniki wewnętrznych badań.
– Żadna z tych spraw, którymi media i opozycja emocjonowały się w ostatnich tygodniach, nie naruszyła fundamentów naszego poparcia – słyszymy.