Protesty w Iranie. Obywatele mają dość ajatollahów

Protesty rozlały się po kraju. Zaczęło się od stanu gospodarki, ale teraz sam reżim jest zagrożony.

Aktualizacja: 02.01.2018 16:00 Publikacja: 01.01.2018 17:36

Manifestacje objęły także Teheran. Na zdjęciu protesty w stolicy 30 grudnia 2017 r.

Manifestacje objęły także Teheran. Na zdjęciu protesty w stolicy 30 grudnia 2017 r.

Foto: AFP

Informacje z Iranu są skąpe bo władze robią wiele, aby uniemożliwić ich rozprzestrzenianie. Blokowane są w szczególności popularne wśród młodych Irańczyków społecznościowe media, jak Telegram, ale także zagraniczne media nie mają dostępu do protestujących.

Wiadomo jednak, że pierwsze manifestacje wybuchły już w czwartek w Meszhed, drugim co do wielkości mieści eIranu położonym w północno-wschodniej części kraju. Bardzo szybko, mimo braku jednego przywódcy, ludzie wyszli na ulice w wielu innych ośrodkach, w tym Szahinszahr Tujserkanie, Ize a także w samym Teheranie. A to oznacza, że władze Iranu stanęły w obliczu największego protestu od 2009 r., kiedy tłumy manifestowały przeciwko przekrętom przy reelekcji prezydenta Mahmuda Ahmadineżada.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
100 szalonych dni rządów Donalda Trumpa. Obiecał dobrobyt. Co czują Amerykanie?
Polityka
Grenlandia się niepokoi. Chodzi o placówkę dyplomatyczną USA
Polityka
Donald Trump beszta Ukrainę. Wołodymyr Zełenski zapowiada „bardzo ważne spotkania”
Polityka
Węgry. Marcin Romanowski szefem nowego instytutu. Zajmie się „faszyzmem rządu w Warszawie”
Polityka
Szef Pentagonu groził wysokim rangą wojskowym? „Podłączę do wykrywacza kłamstw”