20 a nie 75 proc. kary za nieujawnione przychody

Fiskus nie może nakładać 75 proc. podatku na osoby, które w trakcie postępowania powołują się na nieopodatkowaną pożyczkę lub darowiznę

Publikacja: 15.11.2012 08:47

20 a nie 75 proc. kary za nieujawnione przychody

Foto: ROL

Ministerstwo Finansów zajęło wreszcie stanowisko w sprawie sankcji stosowanych w postępowaniach dotyczących nieujawnionych źródeł przychodów. W odpowiedzi na interpelację nr 8439 wyjaśniło, jakie kary powinny być nakładane na osoby, których majątek pochodzi ze źródeł niezgłoszonych wcześniej do opodatkowania.

O tym, jak podobna sprawa może się zakończyć w praktyce, świadczy przykład jednego z czytelników „Rz", który kilka lat temu kupił mieszkanie. Urząd skarbowy wszczął po jakimś  czasie postępowanie w sprawie nieujawnionych przychodów. Pytał, skąd miał na to  mieszkanie pieniądze, skoro dopiero co ukończył studia i nie miał stałej pracy. Czytelnik tłumaczył, że w czasie studiów często dorabiał za granicą, na co przedstawił dowody. Otrzymał także darowiznę od babci, która została zgłoszona do urzędu jako wolna od podatku. Część pieniędzy pochodziła jednak z niezgłoszonych do opodatkowania pożyczek od wujka i kuzyna. Urząd nakazał mu więc zapłacić od tej kwoty 75 proc. PIT.

Liczy się źródło

Prawnicy zajmujący się problemem postępowań w sprawie nieujawnionych źródeł przychodów potwierdzają, że to częsta praktyka, która nie znajduje potwierdzenia w przepisach.

75 proc. wynosi sankcyjna stawka podatku dla osób, które nie ujawniają uzyskiwanych przez siebie dochodów

Również ze stanowiska resortu finansów wynika, że w takiej sytuacji właściwe jest zastosowanie 20-procentowej stawki PCC.

Wiceminister finansów Maciej Grabowski wyjaśnił w odpowiedzi, że dla opodatkowania przychodów, które nie mają pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzą ze źródeł nieujawnionych, nie ma znaczenia, w jakim okresie zostało zgromadzone mienie. Liczy się tylko, czy pieniądze pochodzą ze źródeł zgłoszonych do opodatkowania we właściwym czasie lub ze źródeł wolnych od daniny.

To podatnik musi udowodnić, że wydatki lub zgromadzone mienie znajdują pokrycie w legalnych przychodach. Jeśli tego nie zrobi, grozi mu 75-procentowa stawka PIT.

Resort wyjaśnił też, że w przypadku nabycia darowizny obowiązek podatkowy powstaje z chwilą złożenia przez darczyńcę oświadczenia w formie aktu notarialnego. Wyjątkiem jest sytuacja, w której nabycie nie zostało zgłoszone do opodatkowania.

Darowizna i pożyczka

Wiceminister Grabowski zwrócił też uwagę, że gdy dana osoba powołuje się w toku czynności sprawdzających, postępowania podatkowego lub kontroli na okoliczność darowizny, a danina należna od jej nabycia nie została zapłacona, stawka podatku wynosi 20 proc. Jest to sankcyjna stawka, niezależna od stopnia pokrewieństwa osób, pomiędzy którymi dokonywane jest przesunięcie majątkowe, ani od wartości otrzymanego przysporzenia.

Z kolei umowa pożyczki podlega opodatkowaniu podatkiem PCC na podstawie art. 1 ust. 1 pkt 1 lit. b ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych. Stawka wynosi 2 proc. Jeśli jednak podatnik nie złożył deklaracji, a następnie powołuje się przed organem podatkowym lub kontroli skarbowej na otrzymaną wcześniej pożyczkę, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą powołania się na ten fakt. W tym przypadku karna stawka również wynosi 20 proc.

Resort finansów podkreśla jednak, że osoba powołująca się na pożyczkę lub darowiznę powinna przedstawić dowody, na podstawie których organ podatkowy przeprowadzi postępowanie celem wyjaśnienia sprawy.

Pokrycie dla dokonanych wydatków stanowić mogą otrzymane pożyczki oraz darowizny, nawet takie, od których nie uiszczono właściwego podatku majątkowego. Przemawia za tym wkładania zarówno językowa jak i systemowa, a także celowościowa.

Przepisy swoje, a fiskus swoje

Nie można karać podatników stawką sankcyjną 75 proc.  tylko dlatego, że nie zapłacili właściwego podatku majątkowego. Przecież właśnie aby ukrócić praktykę powoływania się w  postępowaniach dotyczących dochodów ze źródeł nieujawnionych na pożyczki i darowizny, od których nie zapłacono podatku, wprowadzono stawki 20 proc. Niestety wiele organów podatkowych widzi możliwość stosowania stawki 75 proc. w tego rodzaju sytuacjach.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.pogroszewska@rp.pl

Ministerstwo Finansów zajęło wreszcie stanowisko w sprawie sankcji stosowanych w postępowaniach dotyczących nieujawnionych źródeł przychodów. W odpowiedzi na interpelację nr 8439 wyjaśniło, jakie kary powinny być nakładane na osoby, których majątek pochodzi ze źródeł niezgłoszonych wcześniej do opodatkowania.

O tym, jak podobna sprawa może się zakończyć w praktyce, świadczy przykład jednego z czytelników „Rz", który kilka lat temu kupił mieszkanie. Urząd skarbowy wszczął po jakimś  czasie postępowanie w sprawie nieujawnionych przychodów. Pytał, skąd miał na to  mieszkanie pieniądze, skoro dopiero co ukończył studia i nie miał stałej pracy. Czytelnik tłumaczył, że w czasie studiów często dorabiał za granicą, na co przedstawił dowody. Otrzymał także darowiznę od babci, która została zgłoszona do urzędu jako wolna od podatku. Część pieniędzy pochodziła jednak z niezgłoszonych do opodatkowania pożyczek od wujka i kuzyna. Urząd nakazał mu więc zapłacić od tej kwoty 75 proc. PIT.

Sądy i trybunały
Po co psuć świeżą krew, czyli ostatni tegoroczni absolwenci KSSiP wciąż na lodzie
Nieruchomości
Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Śmierć nastolatek w escape roomie. Jest wyrok