Joanna Szczepkowska: Wiara i dziecko

Chyba ktoś umarł – takimi słowami zbudziło mnie sześcioletnie dziecko w wielkanocną niedzielę. No, może nie zbudziło, tylko raczej dobudziło, choć słońce jeszcze nie wzeszło.

Aktualizacja: 08.04.2018 15:10 Publikacja: 08.04.2018 00:01

Joanna Szczepkowska: Wiara i dziecko

Foto: Fotorzepa

Trudno było spać przy bliskich dźwiękach kościelnych dzwonów, a nawet armatnich wystrzałów. Pojechaliśmy całą rodziną spędzić Święta Wielkanocne w murach klasztoru zamienionego na miły hotel, gdzie zadbano o świąteczną atmosferę. Uroku temu miejscu dodawał fakt, że na terenie hotelu znajdował się bardzo stary, zakonny kościół, w którym odprawiano msze, wszyscy byliśmy zatem w odpowiednim klimacie. Do tego kościoła oczywiście docierali też okoliczni mieszkańcy, więc przy każdym święceniu pokarmów było pełno.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów