Ale nawet jeżeli słynny bikiniarz trochę konfabulował – trzeba mu wybaczyć. Rzadko bowiem można znaleźć tak świetnie przedstawioną atmosferę komunistycznej Warszawy i błąkających się po niej postaci. Wśród nich kluczową rolę odgrywa „nastolatka, która rozkochała w sobie pisarza", czyli Bogna.
Wśród osób zafascynowanych Tyrmandem oraz jego dziełem znalazł się również historyk i dziennikarz Michał Wójcik, który postanowił po 60 latach ową Bognę odszukać. Udało się. Nazywa się Krystyna Okólska, do dziś mieszka w Warszawie. Do tej pory niechętnie odnosiła się do treści dziennika (wiele lat temu udzieliła jedynie wywiadu Mariuszowi Urbankowi). Teraz się otworzyła. I na podstawie jej wypowiedzi Wójcik stworzył prawdziwy suplement do „Dziennika 1954".