Kamiński, Idziak, Żal. Tajemnica sukcesu za kamerą

Dla młodszej generacji operatorów praca za granicą jest już po prostu elementem zawodu. Są obywatelami świata. Mówią biegle w kilku językach. Nie mają kompleksów. ?I tak naprawdę nie śnią o Zachodzie. Liczą się dla nich dobre projekty.

Publikacja: 27.09.2019 18:00

Adam Holender, czyli talent plus szczęście w Nowym Jorku

Adam Holender, czyli talent plus szczęście w Nowym Jorku

Foto: EAST NEWS

Ich nazwiska pojawiają się w czołówkach filmów realizowanych w różnych krajach świata. Pracują w Europie, Ameryce Północnej i Południowej, Australii, Afryce, Azji. Stanowią silną grupę w Hollywood. Do obecnych tam od lat legend wciąż dochodzą nowi, świetni artyści.

Polscy operatorzy filmowi mają znakomitą markę. Są na planie kimś więcej niż sprawnymi rzemieślnikami od ustawienia światła i projektowania kadru. Stają się współtwórcami filmu. Taka tradycja narodziła się w łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Plus Minus
„The Outrun”: Wiatr gwiżdże w butelce
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Plus Minus
„Star Wars: The Deckbuilding Game – Clone Wars”: Rozbuduj talię Klonów
Plus Minus
„Polska na odwyku”: Winko i wóda
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Michał Gulczyński: Celebracja życia
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego