Jan Maciejewski: List do Wenecji czyli prawdziwy początek XXI wieku

Droga Wenecjo, kiedy kilka miesięcy temu tonęłaś, trudno było przejść obok Ciebie obojętnie. Nie ze współczucia, tylko strachu. Ty po prostu zawsze byłaś pierwsza. To, co nas dopiero miało spotkać, Ty już zdążyłaś pożegnać. Zawsze o krok przed wszystkimi, niezależnie, czy stawiałaś go ku wielkości czy do przepaści. Wyprawiłaś w świat Marco Polo, a za nim kolejnych odkrywców i zdobywców. Wszyscy inni zaczynali dopiero tworzyć swoje kolonie, kiedy Twoje już chyliły się ku upadkowi.

Publikacja: 27.03.2020 18:00

Jan Maciejewski: List do Wenecji czyli prawdziwy początek XXI wieku

Foto: AFP

Stałaś się skansenem i pastwą dla turystów, na 200 lat zanim ten los podzieliła reszta wielkich miast Europy. Wreszcie, jak można by o tym dzisiaj nie wspomnieć, byłaś pierwszą, która w średniowiecznej Europie padła ofiarą dżumy. Długo by jeszcze można wymieniać wszystkie Twoje falstarty, prorocze wyjścia przed szereg. Wielkość i śmierć, wszystko, co miało dosięgnąć ten kontynent, jako pierwszą na swej drodze spotykało Ciebie.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Plus Minus
Co można wyczytać z priorytetów prezydencji przygotowanych przez polski rząd? Niewiele
Plus Minus
Po co organizowane są plebiscyty na słowo roku? I jakie słowa wygrywały w innych krajach
Plus Minus
Gianfranco Rosi. Artysta, który wciąż ma nadzieję
Plus Minus
„Rozmowy o ludziach i pisaniu”. Dojmujące milczenie telefonu w domu
Plus Minus
„Trojka” Izabeli Morskiej. Tożsamość i groza w cieniu Rosji