Joanna Szczepkowska: Krótka historia tłumów

24 października 1956 roku. Ulicami Warszawy tłumy pędzą na plac Defilad. Takiego spontanicznego i natchnionego ożywienia nie było od wojny. Plac przypomina mrowisko. Zajęte są nawet latarnie, wszystko, na co można się wspiąć, by zobaczyć Władysława Gomułkę. Wyszedł właśnie z więzienia osadzony za „wsteczne poglądy" – w 1945 roku mówił: „Błędy, jakie popełniały organa sowieckie w stosunku do Polaków..." i „Zaczyna w państwie naszym ponad naszymi głowami wyrastać drugie państwo. Organa bezpieczeństwa same robią pewną politykę, do której nikt się nie ma wtrącać (...) Z tym trzeba skończyć". Takie słowa w tamtym czasie musiały się skończyć więzieniem.

Publikacja: 27.11.2020 18:00

Joanna Szczepkowska: Krótka historia tłumów

Foto: AFP

Uwolnienie autora tych słów było dla Polaków symboliczne. Jego słynne: „Towarzysze! Obywatele! Ludu pracujący stolicy!", przyjęto z takim entuzjazmem, jakby oznaczało ogłoszenie niepodległości. W tak euforycznym nastroju nie do końca wybrzmiały słowa: „Towarzysze! Nie pozwalajcie reakcyjnym podżegaczom i innym chuliganom stanąć w poprzek naszej drogi". Niejeden ze stojących w tłumie za podobne myśli mógłby zostać uznany za podżegacza.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem