Gioconda z AfD. Co kryje uśmiech Alice Weidel

Elon Musk mógł dopytać liderkę AfD o jej stosunek do Chin, Rosji i samych Stanów Zjednoczonych. Zapewne część odpowiedzi mogłaby go zadziwić.

Publikacja: 07.03.2025 08:55

Alice Weidel, federalna przewodnicząca AfD, gestem informuje o rozpoczęciu kampanii wyborczej partii

Alice Weidel, federalna przewodnicząca AfD, gestem informuje o rozpoczęciu kampanii wyborczej partii w Halle/Saale, 25 stycznia 2025 r.

Foto: HENDRIK SCHMIDT / DPA / dpa Picture-Alliance via AFP

Gdy wieczorem 23 lutego 2025 r. na telebimie w siedzibie AfD pojawiają się pierwsze wyniki wyborów, twarze zgromadzonych członków i sympatyków tej partii rozpromieniają się radością. Już wiadomo, że co piąty Niemiec poparł to ugrupowanie, co w porównaniu z wyborami z 2021 r. oznacza podwojenie wyniku i wprowadzenie do Bundestagu 69 nowych deputowanych. Czołowi politycy ugrupowania, Tino Chrupalla i Björn Höcke, rzucają się do uścisków z jedyną kobietą w pierwszych rzędach zgromadzonego tłumu. Szczupła i wysoka blondynka w gustownym żakiecie i białej koszuli ze stójką reaguje jednak z widoczną rezerwą. Uśmiech na jej twarzy jest nieśmiały, wykrzywia go grymas niedowierzania. Alice Weidel, bo o niej mowa, liczyła na zdecydowanie więcej.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem