„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 20.12.2024 15:28 Publikacja: 20.12.2024 13:30
Ok. 1700 osób przyszło na wigilię dla osób w kryzysie bezdomności i potrzebujących zorganizowaną przez Caritas na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich; Poznań, 24 grudnia 2015 r.
Foto: Jakub Walasek/REPORTER
Popularny żart głosi, że aby tradycji świątecznej stało się zadość, puste miejsce przy wigilijnym stole powinno pozostać puste – w końcu żaden niespodziewany gość nigdy przy nim nie zasiadł. Nie mam śmiałości, aby zaproponować ci, czytelniku, jedną z wielu inicjatyw włączających osoby samotne i wykluczone do wspólnego świętowania Bożego Narodzenia, choć to z pewnością byłby dobry pomysł. W zamian postaram się rzucić nieco światła na grupę ludzi najbardziej wykluczonych ze wszystkich – osób doświadczających bezdomności.
„Gąska”, pierwszy polski serial platformy Amazon Prime Video, wpisuje się w ciekawy trend polskich serii komediowych. Podobnie jak w „The Office PL” czy „1670” dostajemy lustro społecznych problemów widzianych oczami pokolenia wychowanego już w III RP.
Dwie powieści historyczne od naszych sąsiadów pozwalają spojrzeć na lata powojenne i stalinizm oczami dzieci. W zależności od przypadku i szczęścia mogła to być pełna uśmiechu bajka o czerwonej czarownicy albo krwawy horror o wilczych dzieciach.
Po trzech miesiącach od powodzi wróciłem na zalane wtedy tereny. Niektóre miejsca wciąż wyglądają, jakby żywioł zniszczył je wczoraj. Choć Boże Narodzenie za pasem, dla moich rozmówców, którzy nie mogą wrócić do swoich domów, świętowanie jest ostatnią rzeczą, o jakiej teraz myślą.
Większość ekspansji chrześcijańskiej Europy nie przebiegała zgodnie z karolińskim modelem nawracania przez podbój.
Siedząca przy piecu zaczęła nucić jakąś melodię. Nie otwierała ust, cała brzmiała tym niskim, głębokim jak pierwszy, daleki jeszcze pomruk burzy dźwiękiem. Ogień tańczył na jej twarzy i ta melodia też była z ognia. Podobnie jak on tańczyła, a w tym tańcu była jednocześnie groza i beztroska. Ciepło i pożoga.
Nest Lease, to nowy gracz na polskim rynku leasingowym, będący częścią grupy Nest Bank. Firma powstała w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie mikro i małych przedsiębiorców na elastyczne i nowoczesne rozwiązania finansowe. Dzięki zaawansowanej technologii i indywidualnemu podejściu, Nest Lease planuje w ciągu dwóch lat wejść do grona dziesięciu największych firm leasingowych w Polsce. W rozmowie z Lechem Stabiszewskim, pełniącym funkcję p.o. prezesa zarządu Nest Leasing S.A., przyglądamy się strategii i ofercie Spółki oraz trendom w branży leasingowej.
„Gąska”, pierwszy polski serial platformy Amazon Prime Video, wpisuje się w ciekawy trend polskich serii komediowych. Podobnie jak w „The Office PL” czy „1670” dostajemy lustro społecznych problemów widzianych oczami pokolenia wychowanego już w III RP.
Dwie powieści historyczne od naszych sąsiadów pozwalają spojrzeć na lata powojenne i stalinizm oczami dzieci. W zależności od przypadku i szczęścia mogła to być pełna uśmiechu bajka o czerwonej czarownicy albo krwawy horror o wilczych dzieciach.
Po trzech miesiącach od powodzi wróciłem na zalane wtedy tereny. Niektóre miejsca wciąż wyglądają, jakby żywioł zniszczył je wczoraj. Choć Boże Narodzenie za pasem, dla moich rozmówców, którzy nie mogą wrócić do swoich domów, świętowanie jest ostatnią rzeczą, o jakiej teraz myślą.
Większość ekspansji chrześcijańskiej Europy nie przebiegała zgodnie z karolińskim modelem nawracania przez podbój.
Siedząca przy piecu zaczęła nucić jakąś melodię. Nie otwierała ust, cała brzmiała tym niskim, głębokim jak pierwszy, daleki jeszcze pomruk burzy dźwiękiem. Ogień tańczył na jej twarzy i ta melodia też była z ognia. Podobnie jak on tańczyła, a w tym tańcu była jednocześnie groza i beztroska. Ciepło i pożoga.
Gdyby tak wszystkim dodać otuchy. Na Boże Narodzenie i Nowy Rok złożyć krzepiące życzenia. Tym razem to szczególnie potrzebne. Ale i szczególnie trudne, więc dzień po dniu obmyślam ten felieton z tremą. Nuż nie pocieszę nikogo, a za to wpadnę w katastroficzne tony…
Wiedząc, że jest tu potrzebny tylko na chwilę, jest w stanie uczynić tę chwilę – z perspektywy człowieka – nieskończenie długą. Przeciągnął ją już do z górą dwóch tysięcy lat i ma potencjał na drugie tyle. O ile będzie pamiętał, że jest tylko świecą. Nie sam siebie zapalił i nie on zdecyduje, kiedy wolno mu zgasnąć. Mój przyzwyczajony do mroków wzrok pokochał światło świecy, tak samo jak moja zanurzona w ciemnościach dusza kocha Kościół.
To, co nazywamy Europą, jest jednak wynikiem tyleż zapaści, co eksplozji. Zapaści, bo najazdy barbarzyńców nie zadbały o napotykane centra kulturowe. Nastąpiła jednak eksplozja, bo tysiące zupełnie nowych użytkowników zostało wprowadzonych do obiegu kultury - mówi Paweł Milcarek, filozof, publicysta, redaktor, naczelny kwartalnika „Christianitas”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas