Aktualizacja: 08.05.2025 20:43 Publikacja: 07.06.2024 17:00
W pewnym stopniu opowiadanie służy zawsze osobistym, historycznym, kulturowym lub politycznym potrzebom tego, kto opowiada. Jest jakieś zdarzenie, zdarzenie się nie zmienia, ale opowiadania o tym zdarzeniu zmieniają się z każdym człowiekiem, z każdym narratorem
Foto: K.Decha / stock.adobe.com
Dla jednych jest pan kosmopolitycznym nowojorczykiem, dla innych żydowskim psychoanalitykiem, dla jeszcze innych profesorem i twórcą nowej metody terapeutycznej: dramatologii, a dla mnie jest pan polskim inteligentem.
Jaka jest różnica między polskim żydem a żydowskim Polakiem? Jestem Polakiem z wykształcenia. To moje wykształcenie w Polsce było bardzo ważne. Stało się podstawą tego, kim jestem dzisiaj. Między 12. a 15. rokiem życia odkryłem sztukę, filozofię i literaturę. Poznałem też języki. Zachwycałem się tłumaczeniami Boya-Żeleńskiego, zwłaszcza powieści Balzaca. Do tej pory mam wszystkie trzy tomy Tatarkiewicza. To najlepszy podręcznik do filozofii. Często do niego zaglądam. Z urodzenia jestem Szulinger, Lothane to było nazwisko wzięte z mitologii, które wybrałem sobie w Izraelu, gdzie przeprowadziliśmy się w 1950 roku. Dostałem się do dobrej szkoły ze stypendium. Potem poszedłem do wojska, służyłem prawie dwa i pół roku. Miałem pracę. Tłumaczyłem teksty z angielskiego i francuskiego na hebrajski. W 1954 r. dostałem się do szkoły medycznej w Jerozolimie, a w 1963 r. pojechałem do Stanów Zjednoczonych, gdzie zacząłem studiować psychiatrię. Kiedy mieszkałem w Polsce, to byłem rasą, a w Ameryce stałem się religią. A ja nie jestem ani tym, ani tym. Ja sam uważam się za obywatela świata.
Karol Nawrocki: „Zło trzeba zwyciężać dobrem. Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną, aby miesz...
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas