Rozrywka pełna paradoksów

Gry planszowe nie są po prostu zamiennikiem tych komputerowych, nie załatwią problemów związanych z cyfrowym uzależnieniem. Nie uczynią z nas automatycznie mistrzów logiki i niekoniecznie poprawią relacje międzyludzkie. Skąd więc bierze się ich galopująca popularność? Co gracz, to inne przyczyny. Oto moje.

Publikacja: 02.02.2024 10:00

Gry planszowe bywają zaskakująco bliskie prawdziwego życia

Gry planszowe bywają zaskakująco bliskie prawdziwego życia

Foto: Marek Zajdler/East News

Pod koniec studiów szukałam ze znajomymi jakiejś formy rozrywki, która zajęłaby nas w wolnym czasie. Chcieliśmy robić coś wspólnie, ale nigdy nie byliśmy fanami sportu, natomiast typowe studenckie rozrywki już nam się trochę znudziły. Na podróże nie było nas stać, a oglądanie filmów też nam się przejadło. Ostatecznie pozostawały nam rozmowy, niemniej widywaliśmy się praktycznie codziennie, prowadząc zwyczajne życie, więc tematy do ekscytujących, wielogodzinnych dysput pojawiały się rzadko. Jednocześnie byliśmy na tyle leniwi, że nie pociągały nas żadne pasje, które wymagałaby od nas wcześniejszych przygotowań.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem