Aktualizacja: 13.11.2024 09:13 Publikacja: 03.03.2023 17:00
„Street Art. Polska”, Paweł Kwiatkowski, wyd. Arkady
Foto: mat.pras.
Jej bohaterami są legendy sztuki ulicy, 30-, 40-latkowie, nadal działający w tym nurcie, choć w większości to dziś absolwenci ASP, artyści znani też z galeryjnego obiegu. Jak M-City (Mariusz Waras), którego katastroficzne, zmechanizowane i odczłowieczone wizje miast spotkać można na murach nie tylko w Gdańsku czy Warszawie, ale też w Paryżu, Londynie czy Rio de Janeiro.
Paweł Kwiatkowski odwiedzał artystów w ich pracowniach – wśród nich takie streetartowe sławy, jak Zbiok, Chazme 718 czy Sepe. Książkę oparł na pełnych życia rozmowach z nimi. Już we wstępie zastanawia się, czy street art w ogóle istnieje, co zakrawa na prowokację. A jednak pytanie ma rację bytu. Bo przecież jeśli artyści malują na postindustrialnych pustostanach po to, żeby stworzone przez nich murale zafunkcjonowały wyłącznie w internecie jako murale wirtualne, to nie jest pewne, czy te dzieła mają jeszcze coś wspólnego ze street artem, czyli sztuką ulicy.
W podcaście „Posłuchaj Plus Minus” rozmawiamy o interesujących i zajmujących, szeroko dyskutowanych zagadnieniach na kanwie tekstów z bloku głównego najnowszego numeru „Plusa Minusa”. Bo zawsze warto wiedzieć więcej. W dzisiejszym odcinku zadamy bardzo ważne i niecierpiące zwłoki pytanie. Polska bowiem przetrwała, ale – co dalej?
Właśnie ukazał się „Ja to ktoś inny” Jona Fossego, trzeci i czwarty tom opus magnum noblisty – wielotomowej „Septologii” o życiu malarza Aslego.
„Dunder albo kot z zaświatu” to jedna z popularnych dziś paragrafówek.
Książka „Alicja. Bożena. Ja” Jerzego Żurka to dowód złego smaku tak autora, jak i wydawcy.
Dane na temat przemieszczania się ludności, czy zagęszczenia mieszkańców, pomagają firmom i miastom podejmować odpowiednie decyzje.
Ally Pankiw w „Żarty się skończyły” przygląda się, jak ból bohaterki wpływa na jej proces twórczy.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Ataki hybrydowe i wojna konwencjonalna na Ukrainie uzmysłowiły nam, że bezpieczeństwo należy wzmacniać, bo ono nie jest dane raz na zawsze - powiedział na antenie TOK FM gen. Mieczysław Bieniek, były zastępca dowódcy strategicznego NATO. - Nigdy nie jest tak dobrze, żeby były powody do kompletnego zadowolenia. Olbrzymie pieniądze podatników, którymi dysponuje MON, nie mogą być zmarnowane, bo nie wybaczy nam tego historia ani społeczeństwo - dodał.
Trzyletnia dziewczynka i dwuletni chłopiec zatruli się popularnym środkiem owadobójczym. Bez problemu można go kupić w internecie. Eksperci alarmują.
Na scenie bywa zalotna, kusząca albo zimna. Zakochana albo mściwa. Elīna Garanča, jedna z największych artystek XXI wieku, wystąpi w piątek 15 listopada w Operze Narodowej podczas Festiwalu Eufonie.
Rządzący powinni zakazać słodyczy do złudzenia przypominających papierosy – uważa autor petycji skierowanej do Sejmu. Po interwencji „Rzeczpospolitej” z oferty wycofał je już Empik.
Jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości cywilizacyjnej niż w latach 90. Zaostrzające się starcie kulturowe sprawiło, że o powrocie do kompromisu aborcyjnego można zapomnieć.
Dlaczego spada liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią? Wojsko wdrożyło nowy sposób działania, a bariera staje się w większym stopniu nie do przebycia, bo pokonując ją, można wpaść w niebezpieczną pułapkę.
W Poznaniu doszło do pożaru dwóch pociągów – w ogniu stanęły składy towarowy i osobowy, którym podróżowali kibice. Ogień został już opanowany, nie ma informacji o poszkodowanych.
Portret Alana Turinga, wybitnego łamacza kodów z czasów II wojny światowej i pioniera informatyki, sprzedano na aukcji za milion dolarów. Może nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że to dzieło AI.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas