Aktualizacja: 06.05.2025 16:28 Publikacja: 30.12.2022 17:00
„Porwanie Europy”, Sándor Márai, przekład i posłowie: Irena Makarewicz, Wydawnictwo Czytelnik
Foto: materiały prasowe
W „Porwaniu Europy” autor „Żaru” zawarł refleksje z podróży po Włoszech, Francji i Szwajcarii, którą odbył w 1946 r. Co zajmuje węgierskiego autora? O czym rozmyśla? Ano zwraca w pierwszej kolejności uwagę na marną kondycję literatury i sytuację pisarza w ogóle. Utyskuje na dewaluację inteligentnych treści, na deprecjonowanie ludzi prawdziwie zajętych myśleniem, na niskie standardy swojej współczesności. Ogólnie mało krzepiąco.
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
W nowym dziele twórcy „Peaky Blinders” bohaterowie, nawet ci szlachetni, noszą w sobie mrok. Jedni nauczyli się...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas