Pamięć o Wołyniu woła o cierpliwość i rozsądek

Nie powinniśmy opuszczać naszych zmarłych, ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów. Być może trzeba jednak pogodzić się z tym, że z powodu współczesnych wyzwań nasi bracia Ukraińcy będą jeszcze długo wybierać historyczną mitomanię.

Publikacja: 22.07.2022 17:00

Marsz w 113. rocznicę urodzin Stepana Bandery, Kijów, 1 stycznia 2022 r. Podjęcie tradycji ruchu Ban

Marsz w 113. rocznicę urodzin Stepana Bandery, Kijów, 1 stycznia 2022 r. Podjęcie tradycji ruchu Bandery nie jest dziś wyrazem afirmacji wołyńskiej zbrodni. Młody ukraiński patriotyzm szuka po prostu własnej tradycji – nierosyjskiej, a nawet antyrosyjskiej

Foto: Pavlo_BagmutUkrinform/ddp images/Forum

Nie ma co ukrywać: chyba po raz pierwszy od wybuchu wojny za naszą wschodnią granicą można było ostatnio doznać wrażenia niepokojącego wahnięcia w relacjach Polski z Ukrainą. Rzecz dotyczy stosunku do historii.

Rajd po mediach społecznościowych ujawnia, że gotowi do zwady są na powrót wcale nie tylko rzecznicy interesu rosyjskiego w Polsce (tacy jak poseł Konfederacji Grzegorz Braun) czy wyznawcy specyficznego „realizmu” typu publicysty Łukasza Warzechy. Także ludzie skłonni równocześnie potępiać rosyjską agresję na Ukrainę i rosyjskie zbrodnie na jej ziemiach.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem