Jak pandemia zmienia przyszłość całego pokolenia

– Będę musiał zatrudnić się gdziekolwiek, choćby w Żabce, żeby nie stracić płynności – mówi Kamil. – Wysyłam CV, ale nikt się nie odzywa – martwi się Agata. – Nie stanę się lekarzem, strażakiem, nie otworzę firmy komputerowej, nie znam się na tym, a to jest kolejna inwestycja – podkreśla Michał. Na pandemii być może najbardziej ucierpieli 30-latkowie, pokolenie, które miało tworzyć nową polską klasę średnią. Wykształceni, obyci za granicą.

Publikacja: 12.02.2021 18:00

Jak pandemia zmienia przyszłość całego pokolenia

Foto: Getty Images/EyeEm/Getty Images

Załóżmy, że jest 1 stycznia 2020 r. Kac po imprezie nieco zelżał, przychodzi moment refleksji: jak było, jak jest, co dalej? A więc czas podsumowań, postanowień i planów. Kamil ma 27 lat, w ostatnim czasie wszystko mu się poukładało: pracuje w agencji eventowej, zarabia coraz lepiej, od dwóch lat odkłada część pensji, bez żadnego konkretnego celu, oszczędza tak po prostu, dla zasady. Za parę dni planuje oświadczyny, latem ślub. – Miałem niezły okres w pracy: dużo wyjazdów, dużo fajnych wydarzeń, dużo pieniędzy – wyjaśnia. – Niczego się nie obawiałem, nic nie spędzało mi snu z powiek. Wszystko szło po mojej myśli, układało się tak, jak sobie zaplanowałem – opowiada.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem