Marcin Horała, Patryk Jaki, Małgorzata Wassermann. Tę trójkę polityków obozu rządzącego łączą młody wiek oraz kierowanie ważnymi sejmowymi komisjami. O ile Jaki i Wassermann już w swoich rolach dali się poznać, to dla Marcina Horały (rocznik 1981), posła zasiadającego w Sejmie po raz pierwszy, wyzwanie dopiero się zaczyna.
Komisja Jakiego, 33-letniego wiceministra sprawiedliwości, polityka Solidarnej Polski, pokazała skalę i mechanizmy reprywatyzacyjnych przekrętów w stolicy. Jej szef potrafi zadbać o to, by opinia publiczna nie traciła zainteresowania tematem tak niewygodnym dla rządzącej w stolicy Platformy Obywatelskiej. Komisja ds. Amber Gold ujawnia zaniedbania prokuratury i służb za rządów PO, ale Wassermann, posłanka PiS, nie potrafi z jej obrad zrobić aż takiego show, jak Jaki.