Polonezy, pieniądze i zonk

Książka Romana Czejarka jest jak sentymentalna podróż do czasów, gdy telewizja była głównym źródłem rozrywki, nie rywalizowała o uwagę odbiorców z internetem, a o tym, jak brzmiało tajemnicze hasło w „Kole fortuny" i kto wystąpił wieczorem w „Milionerach", dyskutowano w czasie przerw w pracy i szkole. Autor przypomina kilkanaście polskich teleturniejów: od „Wielkiej gry", przez „Tele Milenium" i „Jaka to melodia?" po „Awanturę o kasę".

Publikacja: 17.12.2021 16:00

Polonezy, pieniądze i zonk

Foto: materiały prasowe

Czytelnik może mieć wrażenie, jakby znalazł się za kulisami telewizyjnego studia. Można przeczytać o zaskakujących reakcjach uczestników teleturnieju „Jeden z dziesięciu" („Jaką część ciała odciął sobie Vincent van Gogh?" Odpowiedź: „Włosy"). Spisane zostały wycięte w trakcie montażu fragmenty rozmów prowadzących z graczami. Znajdziemy zbiór dowcipów opowiadanych w „Familiadzie" i historię pluszowej maskotki kota w worku o imieniu Zonk, czyli nagrody pocieszenia w programie „Idź na całość". Autor pokazuje, jak dużym wyzwaniem była realizacja w Polsce teleturniejów w taki sposób, by były zgodne z zagranicznymi licencjami.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Kiedy będzie następna powódź w Polsce? Klimatolog odpowiada, o co musimy zadbać
Plus Minus
Filmowy „Reagan” to lukrowana laurka, ale widzowie w USA go pokochali
Plus Minus
W walce rządu z powodzią PiS kibicuje powodzi
Plus Minus
Aleksander Hall: Polska jest nieustannie dzielona. Robi to Donald Tusk i robi to PiS
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Prof. Marcin Matczak: PSL i Trzecia Droga w swym konserwatyzmie są bardziej szczere niż PiS