19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 29.10.2021 15:45 Publikacja: 28.10.2021 10:55
Foto: Rzeczpospolita
Następnie pojawiają się ręce nastolatka, a na końcu mężczyzny, który w finałowej scenie pakuje kolorowe pudełko dla swojego dziecka. Zmienia się bohater, podczas gdy otoczenie pozostaje to samo. Podobną konstrukcję ma książka „W ustach sól". Główna bohaterka opowiada historię swojego życia, w której stałym elementem i punktem odniesienia jest morze. Ona się zmienia, ale woda nie.
Dla szkockiej poetki Charlotte Runcie to prozatorski debiut. Autorka pokazuje, jak duże znaczenie w jej życiu ma właśnie morze: przywołuje fragmenty „Odysei", której egzemplarz nosi w torbie jak talizman, rysuje obraz wystawy muszli w mieszkaniu babci. Swoją opowieść przeplata różnymi faktami. Pokazuje m.in., jak wiele zagadek i tajemnic związanych jest z porodami na morzu. Choćby taka, że przed 1837 rokiem na brytyjskich statkach nie było obowiązku rejestrowania dzieci urodzonych w czasie rejsu.
Rozpoczęte właśnie polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej nakłada się na kampanię przed wyborami prezydenckimi. Czy deklaracje Donalda Tuska w sprawach imigracji, kosztów polityki energetycznej czy Zielonego Ładu to zapowiedź rzeczywistej zmiany kursu, czy tylko wyborcze sztuczki?
Co by się najlepiej nadawało na polskie słowo dziesięciolecia – „polaryzacja”, „postprawda” czy może „wybory”? I dlaczego w tym roku plebiscyty zwyciężały „koalicja”, „sztuczna inteligencja”, „stołówka” i „sigma”?
Nienawiść jest dziś wszędzie. Politycy coraz częściej dzięki niej wygrywają, nie licząc się z ceną, jaką płacą za to społeczeństwa – mówi wybitny dokumentalista Gianfranco Rosi.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
Choć I wojna światowa niewątpliwie pogłębiła skłonności depresyjne J.R.R. Tolkiena, sprowadzając go nad otchłań mroku, którego do końca życia nie mógł zapomnieć, nie spowodowała u niego kryzysu wiary.
Z premier filmowych odkryłem dla siebie ekranizację „Stu lat samotności” na Netfliksie – pisze prof. Maciej Urbanowski, literaturoznawca.
Śmiech to bardzo poważna sprawa – od tych słów zaczyna się książka „Humor zza kulis”. Wypowiada je Bohdan Łazuka. I ma rację. To, z czego się śmiejemy, pokazuje, kim jesteśmy.
Ubrania są zwierciadłem nie tylko nas samych, ale i encyklopedią przemian kulturowych, ekonomicznych i politycznych.
Dyskutujemy o korzyściach z kontaktu z literaturą, jak gdyby chodziło o wybór odpowiedniej diety, zapominając o tym, że kultura nie jest „użyteczna”.
Rząd Szwecji ogłosił stan kryzysu czytelniczego, z którym chce walczyć poprzez powrót do tradycyjnych podręczników w szkołach i rozwoju bibliotek w miejsce powszechnie stosowanych od lat narzędzi cyfrowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas