Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 30.09.2021 16:21 Publikacja: 30.09.2021 16:21
Kadr z serialu "Kruk. Czarny woron nie śpi"
Foto: Canal Plus, Jakub Sosiński
Ale też ile można. Odmianę zaproponowali pisarze, chętnie przyjęli ją czytelnicy, a z czasem adaptowali się do tego trendu filmowcy i producenci. W efekcie mamy dziś tyle samo ciekawych produkcji kryminalnych i neonoirowych z akcją osadzoną w wielkich ośrodkach, co na peryferiach. W cenie są opustoszałe budynki przemysłowe, trzeszczące doki, zardzewiałe stocznie, zmurszałe leśniczówki.
W „Kruku" scenografię tworzą dawne PGR-y, drewniane cerkiewki i wiejskie chaty rozsiane w okolicach Białegostoku. W pierwszej serii, którą Canal Plus emitował premierowo w 2018 roku, inspektor Kruk zostawiał żonę w Łodzi, by w mieście swojego dzieciństwa poprowadzić śledztwo w sprawie produkcji lewych papierosów. Ale nie lubimy kryminałów za same zagadki detektywistyczne. Adam Kruk reprezentował całą gamę sprawdzonych pomysłów fabularnych na postać: trauma z dzieciństwa, tragiczna śmierć rodziców, pobyt w domu dziecka. Do tego problemy zdrowotne, bohater praktycznie nie ściąga kołnierza ortopedycznego, a co za tym idzie, nadużywa leków – tych na głowę i ciało – ale dzięki temu przynajmniej nie pije. Do tego wszystkiego żona jest w ciąży, martwi się o męża, uziemiona w Łodzi, i wciąż dzwoni, sprawdzić, co u niego. Przyszłość niepewna, przeszłość bolesna, paranoja więc narasta, a ściany są jakby coraz bliżej.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas