Aktualizacja: 10.09.2021 16:47 Publikacja: 10.09.2021 10:01
Przygotowania do parady z okazji 100-lecia Komunistycznej Partii Chin (KPCh) na placu Tiananmen w Pekinie, 1 lipca 2021
Foto: Getty Images, Lintao Zhang Lintao Zhang
Uwielbiamy własne narracje. Na przykład tę, że punktem zwrotnym dla Chin były burzliwe wydarzenia na placu Tiananmen wiosną 1989 roku. Tymczasem, jak zwykle, w Pekinie uważają inaczej: punktem zwrotnym był rozpad ZSRR. Władcy z nadania Komunistycznej Partii Chin (KPCh) z Deng Xiaopingiem na czele miały bowiem mocno zakodowane w umysłach hasło (jeszcze z lat 50. XX wieku): „Związek Radziecki dziś to nasze jutro".
Wtedy przestraszyli się, że jutro także oni mogą zawisnąć na gałęzi. Przysłowiową kwadraturę koła, czyli dylemat, jak zachować wszystko (czytaj: władzę), a przy tym wszystko (czyli KPCh) zostawić na miejscu, rozwiązali w iście chiński sposób: przestali reformować realny socjalizm, bo wiedzieli, co się stało z Michaiłem Gorbaczowem i ZSRR. W zamian postanowili włączyć wielki, liczący ponad miliard mieszkańców chiński rynek do światowego, wówczas już kapitalistycznego obiegu, czego zwieńczeniem stało się przyjęcie ChRL do Światowej Organizacji Handlu (WTO) w grudniu 2001 roku.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas