Synowie "słoików"

Urzędniczy absurd opisany we wczesnych opowiadaniach Jaroslava Haška coś nam przypomina... Czyżby Franza Kafkę? Bingo! Czy takie podobieństwo mogło być przypadkowe?

Aktualizacja: 16.11.2014 12:15 Publikacja: 16.11.2014 01:00

Synowie "słoików"

Foto: AFP

Wśród niezliczonych zagadek, z których składa się biografia Jaroslava Haška, niepoślednie miejsce zajmuje kwestia jego domniemanych związków z Franzem Kafką. Obydwaj urodzili się wiosną 1883 roku w Pradze, historycznej stolicy Królestwa Czeskiego, która za ich życia przeszła niewiarygodną metamorfozę. O ile jeszcze w połowie XIX wieku miasto mogło jawić się niezorientowanemu przybyszowi jako na wskroś niemieckie, o tyle zaledwie 30 lat później, dzięki masowym migracjom ludności wiejskiej, rozwojowi rodzimego szkolnictwa, kultury narodowej i przedsiębiorczości, ukazało światu słowiańskie oblicze. Na 415 tysięcy Czechów przypadało już tylko 10 tysięcy Niemców i 25 tysięcy Żydów, spośród których większość (14 tysięcy) na co dzień posługiwała się językiem czeskim (z czego wynikła niebagatelna dla genius loci miasta okoliczność, iż większość niemieckojęzycznych prażan stanowili Żydzi).

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
AI nie zastąpi nauczycieli
Plus Minus
„Złotko”: Ludzie, których chciałabym zabić: wszyscy
Plus Minus
„Mistykę trzeba robić”: Nie dzieliła ich przepaść wieku
Plus Minus
„Civilization VII”: Podbijanie sąsiadów po raz siódmy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Plus Minus
„Z przyczyn naturalnych”: Przedłużyć życie