Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 16.01.2015 17:00 Publikacja: 16.01.2015 17:00
Foto: Plus Minus, Andrzej Krauze
„Na świat przyszedłem w rodzinie polskiej na Ukrainie"– tak się zaczyna opowieść o zaginionej cywilizacji. „Domy mieszkalne w dolinie Dniestru były tak samo różnorodne jak ich mieszkańcy. Każda grupa ludności wznosiła inne budynki. Już sam ich wygląd zewnętrzny zdradzał narodowość właściciela. Chaty ukraińskie były drewniane, lepione z zewnątrz i wewnątrz grubą warstwą gliny, którą kilka razy do roku bielono wapnem zaprawionym lekkim błękitem. Biel chat zdawała się promieniować pośród ciemnej zieleni czereśniowych sadów i vangoghowskiej żółtości słoneczników. Po żerdziach wspinała się fasola o czerwonych motylkach kwiatów".
Mający za sobą długie pobyty w Warszawie i Krakowie, parę lat studiów w Monachium, Genewie i Bernie, znający Paryż i wiele innych miast, w których bywał jako kurier MSZ, ze wszystkich tych miejsc najlepiej czuł się na Ukrainie. Do rozbudzenia się nacjonalizmów w rezultacie pierwszej wojny światowej „w morzu ukraińskim trwały polskie folwarki, zaścianki szlacheckie, katolickie i prawosławne, dawniej unickie, wsie zamieszkane przez zbiegłych z Rosji sektantów różnych obrządków, przez Bułgarów, uchodźców z imperium otomańskiego, przez kolonistów niemieckich, katolików, protestantów; w miasteczkach grupowała się liczna ludność żydowska, na przedmieściach mieszkali »kabannicy« zajęci hodowlą i ubojem świń. Każda z tych grup posiadała swoją prawdę... na niezmierzonej równinie symbioza ich była luźna".
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas