Jan Maciejewski: Niedosyt jest przedsmakiem nieba

Ostatnie chwile przed świtem znała lepiej od tych wszystkich, którzy bali się rzucić w nią kamieniem, bo sami też nie byli bez winy. Właśnie wtedy wracała w końcu do własnego łóżka, zmęczona i obojętna od wstydu. Prawie co noc, dopóki nie poczuła niedosytu.

Aktualizacja: 16.08.2019 22:59 Publikacja: 16.08.2019 18:00

Jan Maciejewski: Niedosyt jest przedsmakiem nieba

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Tej nocy też nie dawał jej spać. Myślała o ciele, bo i o czym miała myśleć kobieta z jej przeszłością? Nie dosyć jej było, że widziała, jak umiera, cały czas myślała o tym, żeby dotknąć go jeszcze raz. Pewnie znowu chciała się zapomnieć, rozpuścić włosy i wetrzeć nimi w martwe ciało nieprzyzwoicie drogi olejek. Jakby znów był tamten wieczór i nic się nie zmieniło. To o tym musiała myśleć, wychodząc przed świtem, kiedy porządni ludzie głęboko śpią. Ale ona nigdy nie była porządna, dlatego jako pierwsza dowiedziała się o zmartwychwstaniu.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów