W systemie, który odmawia istnienia podstawowych praw człowieka, zazwyczaj strach jest na porządku dziennym. Strach przed więzieniem, strach przed torturami, strach przed śmiercią, strach przed utratą przyjaciół, rodziny, własności i środków do życia, strach przed biedą, strach przed izolacją, strach przed porażką – mówiła Aung San Suu Kyi z Birmy (Republiki Związku Mjanmy), gdy w 1991 r. przyjmowała Nagrodę Sacharowa. Obok Dalajlamy i Nelsona Mandeli, była wówczas najbardziej znanym, żyjącym symbolem walki o prawa człowieka. Za wieloletni opór stawiany represyjnej juncie z Rangunu została nagrodzona Pokojową Nagrodą Nobla. Liberalne elity z całego świata podziwiały ją i stawiały za wzór do naśladowania.