#metoo w sojuszu z Kościołem

Stoimy wobec wyjątkowej szansy zaprezentowania feministkom katolickiej moralności, najlepszego remedium na zjawiska, z którymi chcą walczyć. Być może uznają, że warto wziąć Kościół za sojusznika w walce z tym wszystkim, co sprowadza kobiety do roli obiektu seksualnego.

Aktualizacja: 17.12.2017 09:07 Publikacja: 15.12.2017 00:02

Dzwoni, ale nie wiedzą, w którym kościele. Przeciwniczki molestowania posługują się wizerunkiem Mary

Dzwoni, ale nie wiedzą, w którym kościele. Przeciwniczki molestowania posługują się wizerunkiem Maryi, a powinny raczej odkryć szansę w naukach jej Syna (marsz poparcia dla akcji #metoo, 12 listopada 2017 r. w Hollywood)

Foto: Getty Images, Sarah Morris

Czwartek, 5 października, otworzył zupełnie nową epokę. Tego dnia w Hollywood rozpoczął się zmierzch bożyszcz, by zacytować tytuł słynnej pracy Fryderyka Nietzschego. Ale to, co się stało w efekcie publikacji „The New York Timesa" o „niewłaściwym zachowaniu seksualnym" jednego z najpotężniejszych ludzi branży filmowej Harveya Weinsteina, daleko wykracza poza życie celebrytów, poza Hollywood, poza show-biznes. Po publikacji „NYT" odwagi nabrały kobiety molestowane seksualnie przez Weinsteina, ale zaczęły też się ujawniać osoby, które w przeszłości padły ofiarą innych znanych mężczyzn.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Zabawa Donalda Trumpa ołowianymi żołnierzykami
Plus Minus
Irena Lasota: USA to nie Chiny, a jednak chcą iść tą samą drogą
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Główny temat debat prezydenckich powinien być zupełnie inny
Plus Minus
Świat w chaosie. Co się wyłoni z odwróconego porządku Donalda Trumpa?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
Piotr Zaremba: Wiele osób odkryło, że Karol Nawrocki to nie idiota, a normalny polityk