Aktualizacja: 30.03.2021 12:23 Publikacja: 30.03.2021 12:23
Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki
Jest wiosna, zaczynają się zatem porządki. I proszę, jest pomysł: sądy pokoju. To znaczy, że może będą. Grunt, że w Pałacu Prezydenckim prowadzone są intensywne działania nad ich uruchomieniem.
Przeczytałem niedawno na łamach „Rzeczpospolitej": „Sądy pokoju to instytucje, w których orzekają osoby niemające formalnego statusu sędziego. Są wybierane w wyborach powszechnych, czyli przez obywateli. Do kompetencji sędziów pokoju należy rozpatrywanie spraw mniejszej wagi, zarówno karnych, jak i cywilnych. Dotyczą np. mandatów, drobnych kradzieży czy też odzyskiwania niewysokich długów".
Projekt lansowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości nie zapewnia sprawiedliwych rozliczeń z osobami sprzeniewie...
Gdy fiskus będzie miał wątpliwości, powinien je rozstrzygać na korzyść podatnika. Taka zapowiedź pojawia się nie...
Łączenie przez Donalda Tuska patriotyzmu ekonomicznego ze zmierzchem globalizacji jest błędne, ponieważ jedno ni...
Konsekwencją zamieszania wokół debaty prezydenckiej w Końskich może być nie tylko protest wyborczy, ale również...
Upowszechnienie się w Polsce koncepcji „nieistniejącego wyroku” może wywołać nieprawdopodobny chaos w wymiarze s...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas