Aktualizacja: 15.06.2021 12:00 Publikacja: 15.06.2021 00:01
Foto: Adobe Stock
Funkcjonowało podczas mojej asesury powiedzenie „przesłuchać jak Borewicz". Takie przesłuchanie miało się głównie sprowadzać do wyprowadzenia z równowagi osoby zeznającej. Potem, zbita z pantałyku, zeznawała coś ważnego dla rozstrzygnięcia sprawy.
Zapewniam, że również w na pozór błahych sprawach cywilnych rozpoznawanych przez sąd rejonowy, taka strategia czasami się sprawdzała, chociaż nie należała do szczególnie ulubionych czy rekomendowanych. Można mieć również sporo wątpliwości co do jej etycznego wymiaru.
Projekt lansowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości nie zapewnia sprawiedliwych rozliczeń z osobami sprzeniewie...
Gdy fiskus będzie miał wątpliwości, powinien je rozstrzygać na korzyść podatnika. Taka zapowiedź pojawia się nie...
Łączenie przez Donalda Tuska patriotyzmu ekonomicznego ze zmierzchem globalizacji jest błędne, ponieważ jedno ni...
Konsekwencją zamieszania wokół debaty prezydenckiej w Końskich może być nie tylko protest wyborczy, ale również...
Upowszechnienie się w Polsce koncepcji „nieistniejącego wyroku” może wywołać nieprawdopodobny chaos w wymiarze s...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas