Reklama

Sędzia Mariusz Ulman: Hejt wieczorową porą

Z mediów społecznościowych dowiedziałem się, że jestem: zdrajcą, bandytą, złodziejem, przestępcą, karykaturą, uzurpatorem, pasożytem, a nawet żałosnym pajacem. Pojawiły się również określenia bardziej dosadne, a mianowicie: debil, gnój, hycel, śmieć.

Publikacja: 01.10.2025 11:30

Mariusz Ulman

Mariusz Ulman

Foto: materiały prasowe

Tytuł nawiązuje w oczywisty sposób do jednej z najlepszych polskich komedii wszech czasów: „Brunet wieczorową porą”. Młodszym czytelnikom należy wyjaśnić, że jest to komedia kryminalna, w której główny bohater zostaje uwikłany w morderstwo. Przy pomocy przyjaciela udaje mu się rozwikłać sprawę i samemu odnaleźć prawdziwego zabójcę. W jednej z końcowych scen filmu pada od funkcjonariusza milicji pytanie, po czym rozpoznał, że jego sąsiad jest przestępcą. Nasz bohater odpowiada, że po czerwonym kapeluszu i dodaje: „Czerwony kapelusz jest właściwie zawsze podejrzany, proszę pana. Niech pan pamięta”.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Rzeczpospolita sofizmatem stoi
Opinie Prawne
Rafał Dębowski: Zabawy bronią w walce o słupki poparcia
Opinie Prawne
Eksperci o zmianach w akcyzie na e-papierosy: „Refleks” zamiast refleksji
Opinie Prawne
Beata Kocięcka: Racjonalne zasady wynagradzania bez fikcji
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Sędziowie i Pegasus
Reklama
Reklama