Jerzy Kowalski: Jak zamawiać, to rozsądnie

Dziel i rządź. To nie tylko polityczno – życiowy imperatyw z bogatą przeszłością, z którego korzystali wielcy i pomniejsi kreatorzy rzeczywistości. Jest on nadal żywy, działa na umysły – i co najważniejsze – zawładnął w swoim czasie nowymi sferami życia biznesowego. Warto więc zapytać: jakimiż to sferami?

Publikacja: 16.11.2020 17:45

Przetarg

Przetarg

Foto: Adobe Stock

Ano tymi, które wiążą się choćby z zamówieniami publicznymi. Nie zawsze zamawiający, nawet ci doświadczeni, znają kluczowe zasady systemowe. Na przykład nie jest łatwo pogodzić dwie pozornie sprzeczne ze sobą reguły, by nie powiedzieć nakazy prawne. Z jednej strony wiadomo, że dokonywanie podziału zamówienia na części przez zamawiających ma często na celu obejście prawa. Liczą się wówczas intencje i zamiary. Zamawiający, czyli najczęściej podmiot samorządowy robi to wszystko po to, by na skutek ustalenia „skromnej" wartości każdego odrębnego zamówienia lub jego części doszło do wyłączenia konieczności stosowania przepisów ustawy w konkretnym przedsięwzięciu gospodarczym. A to rzeczywiście oznacza sporo wolności biznesowej , ale tylko... z pogranicza prawa karnego.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Prawne
Tomasz Siemiątkowski: Szkodliwa nadregulacja w sprawie cyberbezpieczeństwa
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy wolne w Wigilię ma sens? Biznes wcale nie musi na tym stracić
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Awantura o składki. Dlaczego Janusz zapłaci, a Johanes już nie?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Trzy wnioski po rządowych zmianach składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd wypuszcza więźniów. Czy to rozsądne?