Piętnastego października ukazał się, opracowany przez Ministerstwo Cyfryzacji, projekt ustawy o Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji, nazwanej dla niepoznaki ustawą o systemach sztucznej inteligencji. Niejasność celów ustawodawcy pojawia się nie tylko w samym tytule ustawy, ale i w nazwie organu, którego powstanie promuje Ministerstwo. Z nazwy wnika, że Komisja ma zajmować się zarówno rozwijaniem sztucznej inteligencji jak i bezpieczeństwem (systemów) sztucznej inteligencji. Wydawałoby się więc z nazwy, że ma to być coś w rodzaju Ligi Kobiet z Seksmisji: „Liga rządzi, Liga radzi, Liga nigdy cię nie zdradzi”.
Czytaj więcej
Pracodawcy mają informować związkowców o stosowanych systemach sztucznej inteligencji. Biznes się obawia, że wyciekną tajemnice przedsiębiorstw.
Sztuczna inteligencja. Nowy urząd do spraw AI pod kontrolą resortu cyfryzacji?
Powstanie nowego urzędu jest zawsze wielkim wydarzeniem, podstawą do tego, aby obchodzić je jeszcze przez wiele lat różnymi uroczystościami i innymi rytuałami, które z kolei są znakomitą alternatywą dla pracy merytorycznej. Powstają nowe etaty, na których można umieścić znajomych polityków i urzędników. Powstanie nowej organizacji pozwala jej też, przynajmniej przez kilka lat, zająć się samą sobą, co stanowi dobre wytłumaczenie tego, że nie ma czasu zajmować się tym, do czego została powołana. Musi się w końcu wszystkiego nauczyć, jak choćby rozkładu nowych pokoi i tego, jak nazywają się koledzy z pracy. Mimo tych wszystkich niewątpliwych zalet, których listę rozwijam w dalszej części tego tekstu, krytycznie oceniam pomysł utworzenia nowego, kolegialnego, urzędu zamiast poszerzenia kompetencji urzędu istniejącego.
Systemy sztucznej inteligencji zajmują się przetwarzaniem danych. A my mamy już urząd od danych. Co więcej, potężna część danych przetwarzanych przez systemy sztucznej inteligencji, to dane osobowe. A tak się składa, że urząd od danych nazywa się Urzędem Ochrony Danych Osobowych. Ale wróćmy do początku.
Potrzeba uregulowania w porządku krajowym kwestii dotyczących sztucznej inteligencji wynika z tego, że Unia Europejska uchwaliła Akt w sprawie sztucznej inteligencji (w skrócie „AIA” od Artificial Intelligence Act). Dla zapewnienia funkcjonowania AIA potrzebne jest przypisanie nowych kompetencji organom w Państwach Członkowskich UE. Zgodnie z artykułem 70 ust 1 AIA, „każde państwo członkowskie ustanawia lub wyznacza co najmniej […] jeden organ nadzoru rynku”. Przepis ten dodaje, że te właściwe organy krajowe wykonują swoje uprawnienia w sposób niezależny.