Aktualizacja: 03.12.2024 17:48 Publikacja: 27.09.2024 04:50
Foto: Adobe Stock
Najnowszy panel prawników „Rzeczpospolitej”, którego wyniki opublikowaliśmy w czwartek, pokazał, jak dyskusyjny jest pomysł ministra Adama Bodnara na uporanie się z problemem tzw. neosędziów. Chodzi o sędziów, których nominacje czy awanse „klepnęła” kwestionowana Krajowa Rada Sądownictwa, określana mianem neo-KRS.
Po ośmiu latach demolowania państwa prawa, które z takim mozołem budowaliśmy po odzyskaniu niepodległości w 1989 roku, trudno uwierzyć, w jakim miejscu znaleźliśmy się jako społeczeństwo, które zgłasza aspiracje do życia w ugruntowanej demokracji z gospodarką wolnorynkową.
Właśnie się okazało, że sędziów z ich pracy oraz postawy, w tym etycznej, będzie rozliczał kolejny neosędzia. To dobra ilustracja, jak nam idzie przywracanie praworządności.
Chociaż Julia Przyłębska odchodzi z TK, szanse na zmiany tej instytucji w najbliższych latach są iluzoryczne. Nie zmienią tego wybory prezydenckie.
W dyskursie na temat kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego zazwyczaj pomija się kontekst personalny, a więc sytuację osób uwikłanych, zresztą bez swojej winy, w całą tę „historię” - pisze prof. dr hab. Jakub Stelina, sędzia TK.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Pomysły Adama Bodnara na oznaczanie "kategorii" sędziów kolorami przywodzą na myśl dzielenie przedszkolaków na grupy. Degradacje sędziowskie i lekceważenie wskazań Komisji Weneckiej to z kolei poważne zagrożenia dla niezawisłości sędziowskiej.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej” to nagroda dla tych, którzy chcą dbać o czyste środowisko i zieloną transformację na różnych poziomach – na poziomie gospodarczym, samorządowym, organizacji pozarządowych – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas rozdania nagród dla najbardziej zasłużonych w obszarze ekologii osób, organizacji i firm.
„Polska. Więcej niż myślisz.” Wybierz Polskę i poznaj bliżej miejsca, które poleca Hubert Hurkacz, najlepszy polski tenisista, ambasador Polski w ramach kampanii „Promocja Polski poprzez sport” i jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich sportowców na świecie.
Z dwudziestominutowym spóźnieniem pojawił się na posiedzeniu komisji regulaminowej były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Partyjni koledzy tłumaczyli jego spóźnienie "korkami, za które odpowiedzialny jest Rafał Trzaskowski".
Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego miała we wtorek podjąć decyzję w sprawie immunitetu warszawskiego sędziego Jakuba Iwańca. Po kilku godzinach rozprawy postanowiono odroczyć ją do 4 lutego 2025 r.
Zbigniew Ziobro ogłosił we wtorek wielki powrót do czynnej polityki, ale wiceprezesem PiS szybko nie zostanie. Jaka będzie jego rola w większej układance prezesa Jarosława Kaczyńskiego na wybory prezydenckie?
Pieniądze, jakimi dysponują miasta, budzą zainteresowanie mieszkańców sporadycznie, przy okazji inwestycji czy konfliktowych sytuacji. Większość z nas kojarzy finanse samorządowe z podatkami ogólnymi, tylko nieliczni – z lokalnymi.
W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w Tym” Bogusław Chrabota rozmawia z Krzysztofem Strachotą, ekspertem Ośrodka Studiów Wschodnich, o sytuacji w Gruzji. Rozmowa dotyczy eskalacji protestów w Tbilisi, rosnącej roli prezydent Salome Zurabiszwili, a także wyzwań dla gruzińskiego proeuropejskiego kursu w kontekście relacji z Rosją i Unią Europejską.
Stała się rzecz niezwykle smutna i niosąca daleko idące konsekwencje dla państwa polskiego i praworządności. Chodzi o bezprawny zamach na urząd Prokuratora Krajowego, który 12 stycznia został zrealizowany rękami pana ministra (Adama) Bodnara i pana premiera Donalda Tuska - mówił przed kancelarią premiera były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Mówię bez wahania, że pan premier Donald Tusk jest przestępcą - dodał. Ziobro był też pytany o stan zdrowia i powrót do życia publicznego oraz o to, czy pojawi się przed sejmową komisją ds. podsłuchów.
Próba utrzymania zdobytej przez Ukraińców części obwodu kurskiego do czasu zaprzysiężenia nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych to absurd – uważa gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas