Zwłoka spowodowana była bezprawnymi działaniami tego samego fiskusa wobec spółki. Sądy administracyjne, które kilkanaście razy zajmowały się sprawą akcjonariusza, dbały jedynie o komfort urzędników, nawet wtedy gdy popełniali oni ewidentne przestępstwa na szkodę podatnika.
Spółka od 1997r. była dłużna akcjonariuszowi dywidendę, której nie mogła wypłacić bo fiskus zabezpieczył w 1996r. jej majątek i zaprzestała prowadzenia działalności. Gdy przymuszony po 6 latach(!) decyzją MF musiał zwrócić jej pieniądze to zwrócił świadomie bezprawnie jedynie część, bo większość pieniędzy spółki została zarachowana na kolejne niezgodne z prawem decyzje.