Tomasz Pietryga: Siła sędziów rośnie. PiS przegrywa kolejne starcie

Likwidacja Izby Dyscyplinarnej nie posunie sprawy KPO do przodu. Ursula von der Leyen przypomina warunek, którego PiS nie spełni.

Publikacja: 26.07.2022 15:31

Gdyby nie blokada środków z KPO, Jarosław Kaczyński ogrywałby nadal unijnych biurokratów, tak jak ki

Gdyby nie blokada środków z KPO, Jarosław Kaczyński ogrywałby nadal unijnych biurokratów, tak jak kiedyś Fransa Timmermansa

Foto: PAP/Tomasz Wojtasik

We wtorek skrystalizował się los sędziów zlikwidowanej Izby Dyscyplinarnej. Ponad połowa zdecydowała się odejść w stan spoczynku, pięciu zostało na urzędzie. Trwający cztery lata eksperyment z autonomicznym sądem dyscyplinarnym dobiega końca. W zamian już w sierpniu wróci model hybrydowy, z dużą domieszką tego, co było wcześniej. Nieboszczkę ID zastąpi Izba Odpowiedzialności Zawodowej.

Imperatywem dla zmian nie była zła ocena działania ID czy też nawet krajowe i zagraniczne orzeczenia kwestionujące jej niezależność jako sądu, ale nacisk ze strony Brukseli na jej likwidację. Przybrał on formę blokady miliardów z KPO oraz dyscyplinujących kar nakładanych przez TSUE, których suma przekroczyła już miliard euro. Gdyby nie te radykalne ruchy, Jarosław Kaczyński ogrywałby nadal unijnych biurokratów, tak jak kiedyś Fransa Timmermansa, który straszył polski rząd bezzębną procedurą naruszeniową.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie Prawne
Joanna Raglewska, Janusz Raglewski: Kilka uwag w kwestii nowelizacji przepadku pojazdu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Negocjacje pokojowe Donalda Trumpa. Ale co ze zbrodniami Putina?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sprawa MTK symptomem głębszego kryzysu
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Demokracja walcząca walczy zawzięcie. Teraz także w USA
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Trump legalizuje korupcję. Co to oznacza dla europejskiego biznesu?