Tomasz Pietryga: Społeczny wymiar kryzysu energetycznego

Jeżeli państwo nie upora się z problemem drastycznego wzrostu cen energii, grozi nam fala społecznego nieposłuszeństwa i rozchwianie systemu prawnego.

Publikacja: 10.07.2022 17:16

Tomasz Pietryga: Społeczny wymiar kryzysu energetycznego

Foto: Adobe Stock

W Nowym Tomyślu już od wielu tygodni przeciwko drastycznym podwyżkom cen energii, protestują mieszkańcy jednej ze spółdzielni. Domagają się powrotu starych taryf, tych sprzed wzrostu cen. Inaczej ich budżety domowe zostaną zrujnowane.

Ta historia pokazuje jak w soczewce problem, który zaraz może eksplodować w całej Polsce. Dużo mówi się o wymiarze gospodarczym i politycznym kryzysu energetycznego, który nas dotknął. Umyka bardzo istotny aspekt prawny. Bo gdy przyjrzeć się wielkopolskiej sprawie bliżej, widać, że problem jest wielopiętrowy. I finalnie sprowadza się do odpowiedzi na pytanie czy ustanowione w państwie normy i zasady będą przestrzegane i egzekwowane, czy też nie. Mieszkańcy solidarnie nie chcą płacić wyższych rachunków, spółdzielnia ma problem z zapłatą dostawcy energii, a ten uzależniony jest od cen globalnych. Pytanie co się stanie, gdy pieniądze w wymaganych kwotach nie wpłyną na konta i masa krytyczna zostanie przekroczona.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy Adam Bodnar odsłonił już wszystkie karty w sprawie tzw. neosędziów?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd, weryfikując tzw. neosędziów, sporo ryzykuje
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Deregulacyjne pospolite ruszenie
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Adwokat zrobił swoje, adwokat może odejść
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Opinie Prawne
Maria Ejchart: Niezależni prawnicy są fundamentem państwa prawa